Sex Poradnik

Fantazja #36

Jest ciepły wieczór. Siedzisz w swym ulubionym fotelu w samym szlafroku i czytasz gazetę. Podchodzę powoli i zmysłowo, klękam przed Tobą i rozsznurowuje Twój szlafrok. Odkładasz więc gazetę na bok, domyślasz się co stanie się za chwilę.
Fantazja #36


Znasz mnie bardzo dokładnie, mój błysk w oku mówi wszystko. W takich chwilach twój penis na samą myśl robi się coraz twardszy. Patrzę na niego jak sztywnieje i podnieca mnie to jeszcze bardziej. Biorę go w swoją rączkę i delikatnie ściągam napletek. Zbliżam  swoje usta, czujesz na nim mój ciepły oddech. Powoli liżę końcówkę sztywnego już kutasa, delikatnie wkładam ją sobie do buzi i wędruje po nim dookoła językiem. Po chwili cały znika w moich ustach. Patrzysz  na mnie, obserwujesz jak go wsysam. Czuję Twój wzrok. Sięgasz ręką do mojej twarzy i gładzisz  mnie po zapadniętych od ssania policzkach, odgarniasz moje włosy za ucho aby mieć lepszy widok. Wyjmuję na chwilę penisa z ust aby zaczerpnąć powietrza, kapie z niego moja ślina. Uśmiecham  się delikatnie patrząc Ci w oczy i po chwili znowu wkładam  do buzi. Czuję jak ciepło mojego języka przeszywa Cię na całej jego długości . Zaczynam ssać sam czubeczek, językiem wiercę dziurki w otworku i ponownie wsysam całego.

Chcę intensywniejszych doznań. Kładziesz rękę na mojej głowie i rytmicznie popychasz w stronę swojego podbrzusza, delikatnie sugerując tempo w jakim mam Ci obciągać. Jednocześnie głaszczesz moje  włosy i szyję. Jest nam przyjemnie, wiesz,  że mi też się to podoba. Przyciskasz  moją głowę maksymalnie wpychając mi fiuta w gardło. Spoglądam Ci prosto w oczy trzymając go cały czas w buzi. Puszczasz moją głowę, Nie chcę wyjmować go z ust, zaczynam obciągać po same jaja. Przyśpieszam tempo. Jestem w siódmym niebie. Wiem, że długo tak nie wytrzymam. Chyba to wyczuwasz, bo zaczynasz mnie spowalniać. Chwytam ociekającego śliną kutasa w rękę i zaczynam trzepać patrząc Ci w oczy i cały czas zasysam jego główkę. Mówisz, żebym nie przestawała i że chcesz skończyć w moich ustach. Wypuszczam go na chwilę z ust i odpowiadam „nie ma sprawy” i w tym momencie pierwszy strzał spermy spada na mój policzek i nos. Lekko zaskoczona otwieram usta aby złapać kolejny, który ląduje na moim języku. Ponownie wkładam końcówkę penisa do ust i reszta ładunku ląduje już tam, podczas gdy trzepie go ręką i obrabiam  językiem. Gdy już kończysz się spuszczać, połykam wszystko co mam w ustach patrząc Ci w oczy. Wyglądasz ślicznie z tymi zamglonymi oczami. Wylizuje  penisa do czysta, ssąc go jeszcze przez chwilę. Delikatnie uśmiecham  się swoimi mistrzowskimi ustami, po czym wstaje i daje Ci namiętnego buziaka … wiem, że niedługo mi się zrewanżujesz.

Dodaj komentarz

Dodaj
Ten wpis nie posiada komentarzy. Ale Ty możesz to zmienić ;)
© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl