Sex Poradnik

Fantazja #22

Była dwudziesta. Goście przychodzili punktualnie. Byłeś w doskonałym humorze. To przyjęcie było zorganizowane bez żadnej okazji. Zjawił się z przyjaciółką Twój kolega. Była to tym razem smukła blondynka o niezwykle banalnej urodzie.
Fantazja #22


Przy stole jak zwykle obowiÄ…zywaÅ‚ bon-ton. PrzygotowaÅ‚am wyÅ›mienitÄ… kolacje, co nie jest Å‚atwe kiedy w perspektywie ma siÄ™ nakarmić kilka osób. W miedzy czasie nalewaÅ‚eÅ› goÅ›ciom wina bÄ…dź whisky. Å»arty zaczynaÅ‚y siÄ™ co raz Å›mielsze, a przy deserze wszyscy porzucili manierÄ™ sztywniactwa. Po mojej prawej stronie siedziaÅ‚eÅ› Ty , po lewej kolega.

Po póÅ‚nocy zaczęły siÄ™ taÅ„ce. Kolega bardzo niewdziÄ™cznie zaniedbywaÅ‚ swojÄ… miss blond, za to z uwielbieniem wpatrywaÅ‚ siÄ™ w dekolt naszej kuzynki. Atmosfera robiÅ‚a siÄ™ coraz bardziej frywolna. Panie zgrabnie wywijaÅ‚y pupÄ… przy latynoskich rytmach, które leciaÅ‚y z gÅ‚oÅ›ników.
CaÅ‚y wieczór zaczepiaÅ‚ mnie pod stoÅ‚em. WiedziaÅ‚eÅ› jak wrażliwe mam stopy, lekko przesuwaÅ‚eÅ› czubkiem swojego buta od moich paluszków po kostkÄ™. W takich sytuacjach umieram z podniecenia. WiedziaÅ‚eÅ›  to i bardzo CiÄ™to bawiÅ‚o. W taÅ„cu przyciskaÅ‚eÅ› mnie mocno jaka nigdy. Nie mogÅ‚am doczekać siÄ™ kiedy goÅ›cie opuszcza nasz dom.
Impreza udaÅ‚a sie genialnie. Rozbawieni goÅ›cie rozchodzili sie do domów. ZostaÅ‚ już tylko kolega. OdprowadziÅ‚ swojÄ…  blond do taksówki i wróciÅ‚ do nas. UsiedliÅ›cie na kanapie, a ja nalewajÄ…c sobie kolejny kieliszek wina koÅ‚ysaÅ‚am siÄ™ lekko w takt muzyki.
CzekaÅ‚am kiedy zostaniemy sami. RozmawialiÅ›cie, ale widziaÅ‚am jak mnie obserwujecie. Nie wiem czemu poczuÅ‚am dziwnÄ… satysfakcjÄ™.. PatrzyliÅ›cie  na mnie... Ja uÅ›miechaÅ‚am siÄ™. Pragnęłam być pożądana. PrzyÅ‚apaÅ‚am siÄ™ na tym, że lekko opuszczam ramiÄ…czka sukienki w taÅ„cu. Nie miaÅ‚am stanika pod suniÄ…, widać byÅ‚o moje nagie plecy. ZrzuciÅ‚am szpilki. MiaÅ‚am goÅ‚e nogi. TaÅ„czÄ…c podciÄ…gaÅ‚am dóÅ‚ sukienki odsÅ‚aniajÄ…c uda... ZbliżyÅ‚am sie do Ciebie. WyciÄ…gnÄ…Å‚eÅ› do mnie rÄ™ce i mocno szarpnÄ…Å‚eÅ› mojÄ… suknie. OpadÅ‚a w dóÅ‚. StaÅ‚am przed wami w biaÅ‚ych majteczkach.
- Teraz zatańcz dla nas - powiedziałeś nalewając sobie whisky.
Ogarnęło mnie bezgraniczne podniecenie. Ton mojego Pana taki wÅ‚adczy. WiedziaÅ‚am że tego pragniesz. ChciaÅ‚eÅ›  widzieć w oczach kolegi zachwyt wywoÅ‚any mnÄ…. ChciaÅ‚eÅ› żeby on mnie pożądaÅ‚. ByÅ‚am prawie naga.. Zaczęłam taÅ„czyć tak jak kiedyÅ› o tym marzyÅ‚am: naga i podekscytowana Twoim gÅ‚odnym wzrokiem. ZaczynaÅ‚am sie robić wilgotna. Sutki już byÅ‚y twarde.
- Chodź do nas - usłyszałam głos kolegi.
Nie wahaÅ‚am siÄ™. PodeszÅ‚am do was powoli, koÅ‚yszÄ…c biodrami. PoÅ‚ożyÅ‚am stopÄ™ na  Twoim kolanie. DotknÄ…Å‚eÅ› jej czuÅ‚ymi dÅ‚oÅ„mi. Lekki dreszczyk przelaÅ‚ sie po moim ciele.
- Śliczne ma stopy, popieść je - spojrzał na kolegę- Ona to kocha.
Kolega wziął moja stopę w dłonie. Delikatnie głaskał każdy palec. Potem całował od spodu , aż w końcu zaczął ssać palce. Stałam tak z uniesioną nogą. Cała rozogniona.
 Ty przez majtki dotykaÅ‚ mojej cipki, przez majtki mokre od moich soczków. CzuÅ‚am bÅ‚ogÄ… rozkosz. DotykaÅ‚o mnie dwóch mężczyzn i każdy z nich budziÅ‚ moje gÅ‚Ä™boko skrywane fantazje. ChciaÅ‚am żeby moje ciaÅ‚o należaÅ‚o do was. Po minucie kolega  byÅ‚ już nagi. Jego nabrzmiaÅ‚y penis prężyÅ‚ siÄ™ przede mnÄ…. ByÅ‚ ciemny, sztywny. PiÄ™kny kutas - pomyÅ›laÅ‚am.  ZdarÅ‚eÅ› ze mnie majtki. RozebraÅ‚am CiÄ™ powoli. Kolega staÅ‚ za mnÄ…, z luboÅ›ciÄ… obmacujÄ…c mojÄ… wypiÄ™tÄ… dupkÄ™. ByÅ‚am już taka rozgrzana, morka. Niemal kapaÅ‚am. KazaÅ‚eÅ› mi usiąść pupÄ… na naszym ogromnym szklanym stole. UsiadÅ‚am, dÅ‚onie miaÅ‚am za plecami. RozchyliÅ‚eÅ› mi nogi. SiedziaÅ‚am w szerokim rozkroku. Obaj patrzyliÅ›cie na otwarte pÅ‚atki mojej różowej i gotowej cipki. Wasze kutaski staÅ‚y sztywno. Oh jak podniecaÅ‚ mnie ten widok. Oba dla mnie. Sutki byÅ‚y twarde. Kolega klÄ™knÄ…Å‚. WtuliÅ‚ siÄ™ w moje Å‚ono. CzuÅ‚am jak wdycha mój zapach. UpajaÅ‚ sie mojÄ… wilgociÄ…. ZaczÄ…Å‚ ustami jeszcze bardziej rozchylać mi cipkÄ™, jÄ™zykiem wdzieraÅ‚ siÄ™ w coraz intymniejsze miejsca. ByÅ‚am w siódmym niebie. Jego usta... JÄ™zyk.. BraÅ‚ pÅ‚atki moich warg i lekko je ssaÅ‚... MiaÅ‚am coraz cięższy oddech. ZaczynaÅ‚am jÄ™czeć. PatrzyÅ‚eÅ› na nas. DotykaÅ‚eÅ›  swojego wielkiego kutasa. WidziaÅ‚am, że jest nagrzany. Czubek Twojego penisa byÅ‚ już bardzo mokry. Mniam pomyÅ›laÅ‚am. Odepchnęłam kolegÄ™
- Chodź do mnie kochany - szepnęłam do Ciebie – kolega niech
popatrz jak to siÄ™ robi . StaÅ‚eÅ›  już obok. SchyliÅ‚am siÄ™. Moje maÅ‚e dÅ‚onie zawsze wyglÄ…daÅ‚y seksi na Twoim fiucie. ByÅ‚ taki aksamitny w dotyku. Twardy. Pragnęłam go pieÅ›cić. Zaczęłam dotykać nim swej twarzy. UwielbiaÅ‚am czuć jak muska mi policzki. RozchyliÅ‚am lekko usta. CaÅ‚owaÅ‚am go delikatnie, caÅ‚ego aby nie zostawić żadnego kawaÅ‚eczka bez pocaÅ‚unku. PulsowaÅ‚. ChwyciÅ‚eÅ›  mnie mocno za wÅ‚osy, przyciÄ…gnÄ…Å‚eÅ› do siebie. Moje wargi oplataÅ‚y Twojego czÅ‚onka.
- Zrób to dobrze - powiedziaÅ‚eÅ› przez zaciÅ›niÄ™te zÄ™by.
Na jÄ™zyku czuÅ‚am już smak Twojego nasienia. CaÅ‚e usta miaÅ‚am wypeÅ‚nione Twoim ogromnym kutasem. RżnÄ…Å‚eÅ› mnie w usta mocno jak nigdy. ChciaÅ‚am tego. Po chwili rozchyliÅ‚eÅ› mocniej moje uda, zakÅ‚adajÄ…c nogi na swoje ramiona … wszedÅ‚eÅ› we mnie mocno i zdecydowanie … Twoje pchniÄ™cia byÅ‚y mocne i intensywne. Coraz mocniej, coraz szybciej, coraz gÅ‚Ä™biej … by w rytm skurczów mojej pochwy .. oblać moje piersi gorÄ…cym strumieni lepkiej biaÅ‚ej cieczy..

Dodaj komentarz

Dodaj
Ten wpis nie posiada komentarzy. Ale Ty możesz to zmienić ;)
© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl