Wybiegliśmy na dwór. Zaciągnąłeś mnie do pobliskiego parku, miejsca gdzie nie ma ludzi, gdzie jest ciemno. Objołeś mnie mocno i zacząłeś całować. Jedną ręką unieruchomiłeś moje dłonie. Drugą dłonią zacząłeś ugniatać moje piersi.
Moje pragnienia zawsze współgrają z wyobraźnią i to na tyle by zadziałało … to co pragnę, jest we mnie. Teraz jestem po kąpieli, już pod kołdrą, otoczona świeżością i ciszą nocy.
Wyjechaliśmy nad morze. Postanowiłam wybrać się na spacer, gdzieś z dala od ludzi i gwary. Gorące słońce nagrzewało piasek.. Na plaży byłam sama. Czułam jak gorączka panująca na dworze mile rozgrzewa moje ciało.
Jest ciepły wieczór. Siedzisz w swym ulubionym fotelu w samym szlafroku i czytasz gazetę. Podchodzę powoli i zmysłowo, klękam przed Tobą i rozsznurowuje Twój szlafrok. Odkładasz więc gazetę na bok, domyślasz się co stanie się za chwilę.
Uwielbiam, jak ktoś mnie długo nakręca, rozgrzewa do czerwoności, a ja nie mogę się zaspokoić; bo nie jestem sama w pomieszczeniu. Nie wytrzymałam, przeprosiłam Cię, że nie będę jakiś czas w zasięgu, bo już nie dam rady trzymać rąk na kocu...