Sex Poradnik

O spermie słów kilka

2022-12-09 10:52
CZY ZASTANAWIAŁAŚ SIĘ KIEDYŚ CZYM TAK NAPRAWDĘ JEST TO, BEZ CZEGO FACECI SĄ NAM NIEPOTRZEBNI :) - CZYM JEST SPERMA? O NIEJ I JEJ WPŁYWIE NA NASZ ORGANIZM OD STULECI KRĄŻY WIELE TEORII. TYM RAZEM POSTANOWIŁAM ZAJĄĆ SIĘ TYM TEMATEM I PODAĆ NAUKOWO STWIERDZONE FAKTY A OBALIĆ MITY I POKAZAĆ PRAWDĘ.
O spermie słów kilka

Od dziesiątek lat krążą niezliczone teorie na temat wpływu męskiej spermy na nasze organizmy. Jedni mówią, że ma ona zbawienny wpływ na nasze zdrowie, inni sugerują, iż potrafi ona łagodzić efekty starzenia się kobiecej cery. Te i inne opowieści, których nasłuchałam się nie raz od swoich koleżanek skłoniły mnie do zbadania tego tematu. Skontaktowałam sie z lekarzami, seksuologami i wyjaśniłam temat na tyle na ile tylko mogłam, a efektami tych rozmów zamierzam podzielić się z wami.

     Ostatnio podczas babskiego spotkania moja bliska znajoma na pytanie - co robisz, że masz taką ładną cerę? - odpowiedziała bez chwili zastanowienia i skrępowania, że pozwala "kończyć" swojemu mężowi na twarzy. Wyobrażacie sobie nasze zaskoczenie? Oczywiście jak to ja, zaraz musiałam wypytać ją co i jak. Otóż będąc wraz z mężem przed kilkoma laty na wycieczce w Tunezji w ramach pobytu mieli możliwość skorzystania ze SPA. Podczas zabiegu kosmetycznego zapytała co ma robić, aby mieć tak gładką i ładną cerę jak większość pracujących tam kobiet. Ku zaskoczeniu otrzymała taką odpowiedź jak i my od niej.

     W krajach arabskich od wieków męskiemu nasieniu przypisywane są właściwości lecznicze i odmładzające. Praktycznie tradycją jest tam, że z nasienia mężczyzny po stosunku robiony jest okład na twarzy kobiet. I to właśnie polecono mojej znajomej. Sama przyznała, iż na początku miała duże opory, ale gdy spróbowali tego raz, tak ich to nakręciło, że teraz prawie zawsze tak kończą swoje zabawy łóżkowe.

      A teraz trochę naukowych faktów na temat męskiej spermy.

Oczywiście nasienie zawiera plemniki ale to tylko mały procent ejakulatu. Sperma to w 90% płyn nasienny, który jest złożony z kilkunastu chemicznych komponentów. Podstawą nasienia jest fruktoza (cukier) i białka, oraz wiele innych pierwiastków i substancji śladowych. Oto lista składników przypadkowego nasienia:
- cukry: fruktoza, sorbit, inozytol
- białka i aminokwasy: glutation, kwas deoksyrybonukleinowy (DNA), kreatyna
- minerały: fosfor, cynk, magnez, wapń,
- witaminy potasowe: kwas askorbinowy (C witaminowy), B12 witaminowy, cholin
- hormony: testosteron, prostaglandyny
- kwas mlekowy

Opinie medyczne na temat połykania męskiej spermy też są ciekawe.

Zdrowe nasienie faktycznie może być nie tylko zdrowa do jedzenia, ale i bardzo korzystna dla kobiety. Nasienie, podstawa spermy, jest odżywczo bogatą zupą. Nasienie jest źródłem bardzo zagęszczonego, wysokogatunkowego białka. W sensie żywieniowym to jest porównywalne z jajkami albo żelatyną.

Oprócz białka, nasienie zawiera dużo innych minerałów, takich jak cynk. Odnajdujemy także ilości innych ważnych substancji odżywczych, jak wapń i magnez. Po przeanalizowaniu składu i ilości minerałów zawartych w porcji nasienia jaką uwalnia z siebie mężczyzna podczas stosunku można dojść do wniosku, iż w jednej porcji nasienia znajduje się dokładnie taka ilość witamin i minerałów jaką powinien dostarczyć człowiek swojemu organizmowi.

Wielu ekspertów uważa, iż sama natura i proces ewolucji człowieka zadbał o taki a nie inny przebieg naszego rozwoju. Seks oralny jest czymś zupełnie naturalnym i od zawsze znanym ludzkości dlatego kontakt spermy z organizmem kobiety jest wręcz wskazany.

W męskim nasieniu zawarte są także hormony, które bardzo dobrze absorbowane są przez organizm kobiety. Badania naukowe niezbicie udowodniły, że kobiety, które odbywają stosunki seksualne ze stałym partnerem bez zabezpieczenia (jako antykoncepcję stosując np. tabletki antykoncepcyjne, wazektomię) nie zapadają na choroby nowotworowe, rzadziej chorują, łagodniej znoszą stres i bóle miesiączkowe, a także mają znacznie lepsze samopoczucie. Badania naukowe potwierdzają także pozytywny wpływ spermy na zęby (wybielają i utwardzają szkliwo). U kilkunastu procent badanych kobiet połykających spermę, poprawił się wzrok. Naukowcy nie wiedza jeszcze jak działa ten mechanizm, ale faktem jest, iż faktycznie sperma może polepszyć wzrok. Poza walorami zdrowotnymi z walorów kosmetycznych można wymienić jeszcze pozytywny wpływ na paznokcie oraz fakt iż kobiety stosujące spermę na swoją skórę nie mają problemów z pryszczami i podskórniakami będącymi dla nas tak wielkim problemem.

     Od stuleci mówi się także o odmładzających właściwościach męskiej spermy na kobiecą cerę. Badając ten fakt zwróciłam się o pomoc zarówno do lekarzy jak i specjalistów z dziedziny kosmetyki.

Okazuje się, iż zawarte w nasieniu minerały i hormony faktycznie pomagają redukować oznaki starzejącej się skóry ! Powodują one wypłycanie zmarszczek oraz ujędrnienie skóry dzięki czemu nabiera ona młodzieńczego wyglądu. Przy okazji tego tematu dowiedziałam się, iż produkowane są nawet kremy i szampony z byczym nasieniem, które powszechnie stosowane są w najlepszych salonach kosmetycznych. Szampony z takim "dodatkiem" odżywiają oraz nadają włosom połysk. W Wielskiej Brytanii najdroższym zabiegiem kosmetycznym jest właśnie maseczka na twarzy z nasienia byka, której porcja kosztuje obecnie ok 155 funtów = ok 775 zł. Samo stosowanie męskiego nasienia jako naturalnego kremu na twarz poleca sama redaktor naczelna COSMOPOLITAN. Udowodniono, iż połykana sperma oddaje do kobiecego organizmu aż 93% swoich wartości, natomiast ze spermy na ciele (twarzy, rękach brzuchu, itd.) wchłanianych jest tylko 69% wartości tego płynu.

     Zaznajamiając się z tematem męskiej spermy przeczytałam opinie wielu kobiet na ten temat. Często powtarzały się zdania, iż połykanie spermy powoduje tycie.

I w tym przypadku poradziłam się lekarzy oraz dietetyków. Wszyscy jednoznacznie stwierdzili, iż jest to nieprawda wielokrotnie dementowana w naukowych publikacjach. Pomimo że sperma może wyglądać na kremową i nieprzejrzysta, to zawiera bardzo mało tłuszczów i niewiele kalorii. Jedna łyżeczka spermy zawiera około 5 kalorii, a średni wytrysk produkuje łyżkę stołową nasienia, co daje jakieś 15 kalorii. Z powodu obecności cukrów w nasieniu, moglibyśmy stwierdzić, że zawiera niewiele węglowodanów, ale rozważając stosunkowo niewielką objętość nasienia na "porcję" wydaje się, że jest to nieistotne w ostatecznym rozrachunku.

Skoro sperma jest bogatą w białko przekąską, pomyśleć by można, że osoby stosujące dietę Atkinsa zwariowałyby na jej punkcie. Jeśli wziąć pod uwagę kalorie spożytkowane na wykonanie seksu oralnego to więcej spalasz, niż konsumujesz. Jedyny sposób, który sprawi, że połykając spermę utyjesz jest wtedy, gdy pokrywasz wacka swojego kochanka bitą śmietaną i syropem czekoladowym.

     Absolutną nieprawdą jest też stwierdzenie, że połykając spermę można zajść w ciążę. Układ rozrodczy kobiety i pokarmowy, to dwa odrębne i odseparowane układy z których nie przenikają substancję i elementy z jednego do drugiego. Porostu nie da się zajść w ciąże uprawiając seks oralny z połykaniem spermy.

Teraz mały przepis na smaczną spermę :)

Oto recepta na drink, który zawiera wiele popularnych składników ulepszających spermę w smaku i ilości. Chociaż nie mogę dać gwarancji że podziała ona na twojego faceta, to może ona sprawić, że sperma będzie smaczniejsza i jest to część dobrej diety.

1 filiżanka ananasa świeżego lub puszkowanego
1 banan
1 filiżanka soku jabłkowego
pół łyżeczki sproszkowanego imbiru
pół łyżeczki sproszkowanego cynamonu
pół łyżeczki sproszkowanej gałki muszkatołowej
pół ekstraktu waniliowego
2 łyżki stołowe miodu

Choć drink ten niekoniecznie jest smaczny, twojemu facetowi napewno wynagrodzi to finisz w twoich ustach. Nie wiem czemu, ale facet jest tak prosta istotą, że nawet to go podnieca :)

    Reasumując wszystkie fakty, wynika z nich, że kobiety wręcz powinny połykać spermę zarówno dla swojego zdrowia jak i wyglądu. Dla wielu kobiet jest to bariera nie do pokonania i przyznam szczerze, że dla mnie też była taką. Teraz traktuję to jak zabawę i zabieg kosmetyczny :) a dla mojego faceta jest to jeszcze jedna pikanteria, której nie może się oprzeć. Czasami taki finisz na buzi swojej kochanki powoduje, że panowie szybciej podniecają się i mają ochotę na kolejny raz po krótszym czasie niż zwykle.

     Wydaje mi się, iż poruszyłam już chyba wszystkie kwestie związane z tym tematem, a przynajmniej na więcej nie mam pomysłów. Jeśli będziecie miały jakieś pytania w tej kwestii to proszę śmiało pisać do nas. Jest to strona dla kobiet i o kobietach o naszych sprawach i problemach.

Dodaj komentarz

Dodaj
Ten wpis nie posiada komentarzy. Ale Ty możesz to zmienić ;)
© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl