Inne pomysły
Kuś go - nie tylko bierz go do łóżka, nie zaczynajcie seksu. Ale w codziennych sytuacjach, przez cały dzień kuś go. Załóż krótką spódniczkę. Powiedz mu, gdy jesteście poza domem, że nie masz na sobie majtek.. I inne takie (jak zabawy z czasów gdy byliście nastolatkami..) Na pewno się mu to spodoba.
Na krawędzi - doprowadź go kilka razy na skraj. Eksperymentuj. Weź jakiś żel nawilżający, nasmaruj jego męskość i dokładnie masuj. Podniec go tez ustami. Potem możesz pieścić tylko jego wędzidełko penisa czubkiem palca. Spróbuj pieścić tylko główkę (nie schodząc niżej). Możesz włożyć go sobie tylko czubkiem. A potem go zostaw.
Dzień bez dotykania penisa :-) - któregoś dnia powiedz mu, że nie wolno wam dotykać jego męskości. Ale kuś go. Niech zrobi Ci dobrze językiem, palcem lub zabawkami. Pieść go całego, ale członek niech tego dnia będzie nietykalny :-) (nawet możesz mu kazać siusiać na siedząco, żeby przypadkiem się nie dotykał zbytnio..)
Pieść go całego - rozbudź go do czerwoności pieszcząc całe jego ciało. To nie prawda, że mężczyźni mają tylko jedną strefę erogenną - penisa. Baw się jego sutkami. Dotykaj całego. Będzie marzył, żebyś wreszcie zajęła się penisem - a ty "złośliwie" go omija. Zbliżaj się do niego.. niech już ma nadzieję.. i wtedy jednak "zmieniaj zdanie". Czasem delikatnie muśnij czubek lub więzadełko, ale zaraz zostaw. Potem go zostaw, mówiąc - na razie zabawy wystarczy :-)
Pozwól mu się zaspokoić, tyle razy ile zechcesz. Niech zrobi to na różne sposoby. Może, masz jakąś fantazję którą chciałaś sprawdzić? A może wiesz, że on zawsze chciał pieścić Cię - może pozwolisz spełnić teraz tą fantazję? Oczywiście bez seksu.. a przynajmniej bez jego orgazmu.
Rozbudź jego zazdrość. Oczywiście, nie przesadź (to Ty znasz swojego partnera i wiesz na ile możesz sobie pozwolić, żeby nie było awantury!). Możesz w restauracji być szczególnie miła dla kelnera. Powiedz mu, że ktoś na ulicy jest bardzo przystojny. Pójdźcie do klubu i zachowuj się dość frywolnie..
Pokaż mu jak się masturbujesz. Zrób sobie dobrze. Weź dildo i pokaż mu jak w Ciebie wchodzi. Spytaj czy chciałby tam być.. A on będzie mógł tylko patrzeć (może to być w dzień bez dotykania penisa). Możecie kupić gadżet typu dildo z przyssawką i niech popatrzy jak robisz to na jeźdźca na krześle.
Dzień bez seksu, bez prowokacji. Gdy będziesz miała trochę dosyć jego zapędów w Twoją stronę, wprowadź dzień odpoczynku. Bez, żadnego przymilania się, namiętnych pocałunków. Oczywiście - to Ty ustalasz zasady.
Zakaz dotykania piersi. wprowadź na jeden wieczór, zakaz dotykania Twoich piersi. A potem go prowokuj. Pięknym stanikiem. Dużym dekoltem. Masuj swoje brodawki, żeby pięknie sterczały. Oczywiście - za złamanie zakazu powinna go spotkać "kara". Na przykład dodatkowy dzień oczekiwania.. Albo kolejny dzień bez dotykania penisa.
Na jeźdźca. Każ mu się położyć, dosiądź go i wykonaj jedno posunięcie (do dołu i do góry). Potem odczekaj 5 sekund. Potem wykonaj dwa posunięcia.. i znów 5 sekund przerwy.. Potem 3 posunięcia.... Ale kontroluj sytuację. W odpowiednim momencie powiedz, że to koniec zabawy na dzisiaj. Ewentualnie niech zrobi Ci dobrze tak jak lubisz..
Zrujnowany orgazm. po kilku dniach odmowy, pozwól mu wreszcie na wytrysk. Ale niech będzie to zrujnowany orgazm. Możesz też doprowadzić go do orgazmu tylko dotykając lekko wędzidełka penisa (na przykład delikatnym piórkiem). Po kilku dniach drażnienia, to może się udać. Albo tylko w odpowiednim momencie przerwij stymulację. Możesz też spróbować kilka zrujnowanych orgazmów pod rząd.
Popatrz sobie na niego. Każ mu się masturbować a Ty obserwuj. Oczywiście musi przerwać gdy tylko zacznie zbytnio zbliżać się do finału. Możesz też w każdej chwili kazać mu przerwać. Niech doprowadzi się na skraj kilkakrotnie (z odpowiednimi przerwami)
Podniecenie poza domem. Gdy będzie wychodził do pracy, powiedz, że dzisiaj do niego będziesz dzwonić. Będzie miał pół godziny na spełnienie Twojego rozkazu. Zadzwoń do niego i każ mu iść do łazienki i się doprowadzić do erekcji. Jako dowód ma przysłać zdjęcie. Oczywiście nie wolno mu szczytować. Dla sprawdzenia, ponów żądanie po niedługim czasie. W nagrodę obiecaj mu orgazm wieczorem. I niech ten orgazm dostanie - ale zrujnowany :-)
Poza domem 2. Podnieć go w miejscu publicznym. W przymierzalni w sklepie podnieć go ręką lub ustami. W parku pomasuj go przez spodnie :-). Żeby wprowadzić go w jeszcze większe zakłopotanie (oczywiście, jeśli lubicie takie zabawy) każ mu wcześniej założyć dość obcisłe elastyczne spodnie :-)
Zwiąż go. W całej zabawie można obyć się bez wiązania. Partner, jeśli chce się w to bawić, to na pewno będzie posłuszny (co najwyżej będzie trochę udawał, że nie chce..). Takie zdominowanie czysto psychiczne (bądź grzeczny, to może dostaniesz orgazm) ma ogromny urok. Ale gdy macie czas i możliwości - zwiąż go! Dwa warianty są interesujące.
Na leżąco do łóżka. Z rozłożonymi rękami i nogami. I możesz go doprowadzać na krawędź orgazmu wielokrotnie. A potem zostawiać (nawet na dość długo), wychodzić z pokoju. Potem przyjść, znów trochę się nim pobawić (albo pobawić się sobą, pokazując mu to dokładnie).
Na stojąco. Jeśli masz odpowiednie haki w suficie to będzie idealnie. Ręce rozłożone do góry. Nogi mogą być albo swobodne, albo też odpowiednio zniewolone. Teraz się możesz nim bawić. Drażnić jego męskość. Trochę do polizać. I kilkakrotnie doprowadzić prawie na szczyt. Ze względów bezpieczeństwa, w takiej pozycji nie zostawiaj go dłużej samego.
Odwróćcie role - spróbujcie sytuacji, kiedy to partnerka jest doprowadzona kilka razy na granicę orgazmu. Możecie pobawić się wibratorem. Zobaczcie, czy jej się to spodoba. Może ona zostać tym razem związana (wtedy nie wiele będzie mogła zmienić).
Ekstremalne przypadki - śledząc temat odmowy orgazmu na różnych stronach, można zauważyć że niektórzy bardzo daleko przesuwają granice. Brak orgazmu trwać może trwać miesiącami. Albo nawet doprowadzają do trwałego wyeliminowania jego orgazmów z zycia (!!). jednocześnie często jest to połączone z całym życiem w konwencji - Pani - Niewolnik (układ femdom). Dochodzą do tego układy cuckold (zdrada kontrolowana, kochanek zaspakajający kobietę przy wiedzy a często w obecności męża, który jest pozbawiony orgazmu).
Ta stronka, nie ma na celu omawiania właśnie takich zachowań. Wiem, ze dla niektórych femdom, układy dominacji to sposób na życie. Dla mnie te elementy dominacji to po prostu dobra zabawa i urozmaicenie codziennego seksu (który jednak po kilku latach może nieco zblaknąć)
Gdzie postawicie granice - w co się będziecie bawić, to wasza decyzja. Jeśli chcecie bardziej ekstremalne zabawy - bez problemu znajdziecie w necie takie scenariusze.
Dodaj komentarz